Absolwentka wydziału aktorskiego AST im. S. Wyspiańskiego w Krakowie (dawniej PWST im. L. Solskiego w Krakowie). Studia ukończyła w 1965 roku, ale już cztery lata wcześniej debiutowała jako aktorka.W Scenie Polskiej pracuje od 1960 roku. Pierwszy raz zagrała w Królowej przedmieścia. Był to ostatni spektakl Sceny Polskiej zagrany w hotelu Piast, tuż przed przenosinami do gmachu Teatru Cieszyńskiego przy ulicy Ostrawskiej.
Występowała także w teatrach w Pradze, Ostrawie i Warszawie.
W 2019 r. została odznaczona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej Brązowym Medalem Zasłużony Kulturze - Gloria Artis.
Prowadzi swoje prywatne archiwum, z którego wynika, że zagrała w 225 premierach z 475 premier Sceny Polskiej.
Dla niej każda mniejsza czy większa rola jest ważna bez względu na to, czy ją polubiła, czy nie."Nie wyobrażam sobie siebie leżącej w domu przed telewizorem. Babunia przysypiająca z szydełkiem w fotelu to też nie ja. Taką babcię mogę pokazać na scenie. Oczywiście mogę sobie chcieć, ale najważniejsze, by dopisało mi zdrowie, kondycja i pamięć. Dopóki to jest, chciałabym spotykać moich widzów i grać".
Najważniejsze role to m.in. Basia w Krakowiakach i góralach, Swoja w Janosiku - Na szkle malowane. A także Dziecko w wystawionym kilka lat temu spektaklu Ich czworo G. Zapolskiej w reżyserii Katarzyny Deszcz. "Byłam niezmiernie zdziwiona, gdy zobaczyłam obsadę tego spektaklu". Kolejna rola to Klara Zachanassian w Wizycie starszej pani. Wyzwaniem była też rola Babki w Opowieściach Lasku Wiedeńskiego.
Jej marzenia artystyczne? "Chciałabym stworzyć recital, tylko szukam wspólnika. Marzy mi się młodszy artysta lub artystka, aby stworzyć międzygeneracyjny projekt. Jestem gotowa do działania!”