Studiował aktorstwo w Studium Aktorskim przy Teatrze Śląskim w Katowicach i Wydział Aktorski PWST we Wrocławiu. W Scenie Polskiej pracuje od 2015 roku.
Aktorstwo było jego pierwszym wyborem, a drugim była... gastronomia.
Współpracował przy realizacji kilku spektakli w Teatrze Śląskim w Katowicach oraz Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, gdzie występował gościnnie.
Pierwszą poważniejszą rolą, jaką przyszło mu zagrać, był Beniamin w Białym małżeństwie Różewicza. Jak przyznaje, jeszcze do niedawna najczęściej grał role dzieci.
Trema towarzyszy mu przy każdym wyjściu na scenę, ale po chwili mija.
Każdą rolę traktuje jako kolejne wyzwanie aktorskie.
Nie ma takiego typu postaci, którego nie chciałby zagrać. "O tym, że może być inaczej pewnie dowiem się, kiedy będę musiał się z tym zmierzyć. Póki co, nie ma takiej postaci, której szczególnie bym się obawiał".
Wśród aktorów jest wielu takich, którzy go w jakiś sposób inspirują. Jednak nikogo nie chciałby naśladować.
O zmianie zawodu nie pomyślał nigdy.
Z pisarzy szczególnie bliski jest mu Czechow i chętnie zagrałby Iwanowa lub Płatonowa.