loading
Bajka
TKACZKA CHMUR
Katarzyna Jackowska-Enemuo
5. 12. 2024
12:00 | Warszawa/ Kulturoteka

TKACZKA CHMUR

Katarzyna Jackowska-Enemuo

Reżyseria: Dora Bouzková
Premiera: 19. 5. 2023
Program: pobrać

Niezwykle piękna baśń o głębokiej miłości braterskiej i o złotym jabłuszku, które leczy wszystkie strapienia. O świetlistym czółnie, złotej chmurze i moście z księżycowego światła.

…Już się nam opowieść przędzie i co ma być, to będzie. A co będzie, to ma być, niech przędzie się z czułością losu nić…

Opowiemy wam, jak przejść przez to, co w życiu nieuchronne i niepojęte oraz jak poradzić sobie z trudnymi emocjami, które temu towarzyszą.

Adaptacja: Dora Bouzková
Dramaturgia: Lena Pešák
Reżyseria: Dora Bouzková
Scenografia i lalki: Tereza Černohorská
Muzyka: Daniela Sedláčková
Wykonanie lalek: Pavel Skorkovský i Ivana Kolondrová
Zdjęcia: Olga Zmelíková
Światło: Roman Mračna
Dźwięk: Vojta Chobot

Spektakl trwa 50 minut (bez przerwy)

 

 

Więcej o spektaklu

recenzja spektaklu: 

https://glos.live/Kultura/d/tak_sie_plecie_zycia_nic_recenzja_tkaczki_chmur_w_wykonaniu_sceny_lalek_bajka_teatru_cieszynskiego/0

 

Przedstawiamy artystów współpracujących z Bajką:

aktorka i reżyser: Dora Bouzková

Nagroda ASSITEJ 2022 za wyjątkowe osiągnięcie artystyczne i wybitną osobowość w dziedzinie teatru dla dzieci i młodzieży Dorze Bouzkovej "za jej wieloletnią, oryginalną i inspirującą twórczość teatralną dla dzieci, w której w pełni wykorzystuje możliwości teatru lalek. Jej prace cechuje umiejętność przekazywania głębokich idei i poruszających historii w lekki i zabawny sposób, dostępny nawet dla najmłodszych widzów."

Nagroda Publiczności oraz Nagroda Jury za odważną osobowość sceniczną w oryginalnym spektaklu "Opowieści małej Lupity Gonzalez" na Międzynarodowym Festiwalu Puppet is a Human Too 2021 (Warszawa, Polska)

 

W branży teatralnej jest raczej wyjątkiem. Udaje jej się pogodzić teatr z rodziną. Jest matką siedmiorga dzieci, ma meksykańskie korzenie, po matce. Nagrody traktuje z rezerwą, teatr w jej wykonaniu jest jakby wpleciony w życie, naturalny i wypełniony życiową mądrością. Spotkanie z nią stało się dla nas doświadczeniem wetkanym bardzo głęboko.

Dora Bouzková:

Kiedy spodziewaliśmy się drugiego dziecka, nie mieliśmy dużo pieniędzy, mąż jeszcze studiował, więc postanowiłam zrobić doktorat na DAMU. Stypendium było motywujące. Pisaniu pracy doktorskiej poświęciłam się całym sercem, obroniłam ją po dziesięciu latach, jej temat brzmiał "Stan płynięcia, Flow". I ten właśnie moment "tu i teraz", swobodne bycie w tym, co właśnie się wydarza (FLOW - stan psychiczny, w którym osoba jest w pełni zaangażowana w to, co robi sercem i umysłem) fascynuje mnie w mojej pracy. Sposób, w jaki wszystko płynie, kiedy wszystko zaczyna dziać się samo.

Gdy rzeczy stają się trudne i pojawia się wiele przeszkód, z doświadczenia wiem, że na pewne rzeczy nie nadszedł odpowiedni czas. Czasem trzeba poczekać, aż warunki się zejdą i to, co próbujesz stworzyć, wplecie się w inne okoliczności.

Razem z mężem chodziliśmy na wykłady profesora Vladimíra Mikeša, który mówił wspaniałe rzeczy. Na przykład, że na scenie wysyłasz energię, którą masz w życiu. Jeśli ktoś nie jest sobą, to chociażby miał wspaniałe warunki i warsztat, energia, którą wysyła, nie będzie stuprocentowa.

Czy masz jakieś cele, kierujesz swoją ścieżką, czy spontanicznie pozwalasz rzeczom płynąć?

Dora Bouzková:

Są chwile, kiedy trzeba na nowo nazwać siebie w życiu i w pracy, aby wiedzieć, jak i gdzie iść dalej. Chcę robić w życiu coś, co ma dla mnie sens. I nie musi to być teatr. Nie tylko dla pieniędzy, ale po to, by energia płynęła z obu stron. Kiedy daję z siebie więcej niż dostaję, to nie działa.

Spotkałam ludzi, którzy poświęcili całe swoje życie teatrowi lub rodzinie... Jednak utracili siebie.

Twoja praca z aktorami, która poprzedza pracę nad spektaklem, jest bardzo inspirująca. Zaczynasz proces od wzajemnego łączenia aktorów ze sobą, ale także od połączenia wszystkich narzędzi - ciała, mowy i umysłu samych aktorów. Od budowania wrażliwości na samych siebie i na siebie nawzajem.

Dora Bouzková:

Zainspirowali mnie różni artyści i łączę to z tym, co lubię. To moje trzecie wyzwanie reżyserskie. Przez większość czasu sama wymyślam rzeczy, gram sama. Jednak kiedy chcesz przekazać swój pomysł innym, trzeba użyć innych środków. Jednocześnie bardzo szanuję to, co pochodzi od samych aktorów. 

Dlatego pierwszy etap prób nie dotyczy tak bardzo spektaklu, ale komunikacji, dopasowania, myślę, że to również dla mnie jest bardzo ważne. Każde z codziennych doświadczeń aktorów staje się częścią tego, z czym pracujemy. Dlatego ważne jest, żeby przestrzeń, w której tworzymy była bezpieczna, aby każdy czuł się w niej komfortowo. Wtedy można tworzyć dokładnie te rzeczy, które mają znaczenie.

Czy temat odchodzenia, śmierci, który pojawia się w naszym spektaklu, jest tematem dla dzieci?

Dora Bouzková:

Oczywiście. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci dużo lepiej radzą sobie ze śmiercią. Nie mają uprzedzeń, przywiązań, uważają ból za naturalną część życia, nie uważają go za coś złego. Ból nie jest czymś złym. Dzieci często chcą o tym rozmawiać i zadawać pytania. Temat istnieje, nie możemy udawać, że go nie ma. Śmierć jest częścią życia. W Meksyku śmierć świętuje się tańcem, muzyką, ucztą.  Według legendy dusze, o których ktoś pamięta, żyją w krainie wspomnień i dopiero wtedy, gdy nie ma już nikogo, kto by wspominał, umierają po raz drugi i odchodzą.

Mam nadzieję, że nasz spektakl zainspiruje dużych i małych widzów do wymiany spostrzeżeń, a to dobra rzecz. Często w naszym społeczeństwie kluczowe tematy, takie jak narodziny i śmierć, spychane są na margines, jakby były brudne. Są one jednak naturalną częścią życia. Jesteśmy tak zaangażowani w życie pomiędzy. Skupiamy się na gromadzeniu rzeczy, ambicjach i efektywności, jeszcze większych ambicjach, większej ilości pieniędzy i jeszcze lepszej pracy.

Kiedy wracamy do tego, co najważniejsze, presja i ambicje znikają, a my cieszymy się stanem naturalnego przepływu w życiu. Kiedy rzeczy dzieją się same w najlepszy sposób.

Wspomnę jeszcze o spostrzeżeniu Katarzyny Jackowskiej-Enemuo, autorki książki "Tkaczka chmur": Śmierć, odejście, choroba to doświadczenia, które nie opuszczają nas w ciągu miesiąca czy roku. To coś, co wplata się w nasze życie i powoduje, że dojrzewamy i idziemy przez życie mądrzejsi.

Nasz spektakl jest jednak przede wszystkim o miłości, bliskości, chęci pomagania i chronienia siebie nawzajem, o tym najpiękniejszym, czym bliskie i serdeczne relacje w rodzinie mogą być.

 

Kolejne inscenizacje

POJĎME SPOLU DO BETLÉMA

Szczegóły inscenizacji

KOUZELNÁ FLÉTNA

Szczegóły inscenizacji

Opowieści indiańskiej babci / szkoły

Szczegóły inscenizacji